Lato. Chcąc nie chcąc to już kalendarzowe lato i nigdzie od niego nie ucieknę. Iskrząca się w słońcu jeziorna woda. Zapachy upalnych zagajników, dźwięki lasów i palce muskające czubki wysokich traw. Nie lubię lata. Lubię siedzieć w kajaku na środku jeziora i trzymać szoty na sierpniowych żaglach. Lubię czerwone porzeczki i kwaśny agrest. Zimne kuchenne kafelki. Lubię wyjeżdżać, jeżeli wyjeżdżam – a jeżeli zostaję, lubię się skryć. Latem czytam Stasiuka i Kalwasa. Tak się przyjęło. Nie lubię ogłupiających wakacyjnych czytadeł i pamiętam, jak kiedyś na plaży czytałam Sartre'a. To lato nie będzie szczególne, dlatego niczego Wam nie obiecuję i niczego nie zapowiadam.
Czerwiec cieszył mnie cudowną Osiecką, mocnym Borszewiczem. Pierwszą książką recenzencką od Książkowych Klimatów. Poza tym dużo różnych spraw i wszędzie mi nie po drodze.
CZERWIEC 2015
LICZBY
Liczba przeczytanych książek: 7 (w tym 1 audiobook)
RANKING
Książki czerwca: Na początku był negatyw Agnieszka Osiecka | Mroki Jarosław Borszewicz
Czerwcowe rozczarowanie: Święto nieistotności Milan Kundera
Czerwcowe rozczarowanie: Święto nieistotności Milan Kundera
SPIS RECENZJI CZERWCOWYCH
Borszewicz Jarosław, Mroki
Chmielewska Iwona, Cztery strony czasu
PRZESTRZENIE GROZY