Muszę przyznać, że i tym razem nie dawałam Puzyńskiej zbyt wielkich szans. Motylek był całkiem w porządku, ale byłam w stanie przełknąć go jedynie w formie audiobooka; do wersji papierowej nie miałam cierpliwości. Po Więcej czerwieni również sięgnęłam wyłącznie ze względu na dostępną wersję do słuchania — i do tego z tą samą lektorką. Laura Breszka w obu częściach sagi o Lipowie wypada rewelacyjnie! Przy tym Więcej czerwieni wydało mi się dużo ciekawsze od Motylka. Nie wiem, czy chodzi o tematykę, zwroty akcji, a może po prostu przywykłam do bohaterów? A może Puzyńska z powieści na powieść pisze coraz lepiej?
W Lipowie pełnia lata. Młodszy aspirant Daniel Podgórski zapomina powoli o zimowych wydarzeniach (co z pewnością jest również zasługą ukochanej Weroniki), nie przewidując, że spokój jego wioski (a przede wszystkim jego samego) znów zostanie zaburzony. W pobliżu Lipowa i kolonii Żabie Doły znaleziono zwłoki dwóch młodych dziewcząt. Szybko okazuje się, że tych bestialskich morderstw mogła dokonać ta sama osoba. Jednej z kobiet morderca obciął uszy, a drugiej wydłubał oczy. Odnalezionej trzeciej ofierze ktoś wyciął wargi. Cała ta upiorna triada wydaje się symbolizować trzy mądre małpki — uosobienie japońskiego przysłowia "nie widzę nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię nic złego". W śledztwie ponownie pojawia się komisarz Klementyna Kopp, która tym razem dopuści do głosu trochę więcej emocji niż zwykle.
Nie wiem, czy wygodnie byłoby czytać Więcej czerwieni bez zapoznania się z poprzednią częścią cyklu. Historia kryminalna wprawdzie jest nowa, ale bohaterowie znani z Motylka wciąż ci sami i szkoda byłoby pominąć moment wprowadzenia ich do opowieści. A to właśnie bohaterowie są dużym atutem książek Puzyńskiej! Oni oraz dobrze zarysowane tło wydarzeń. Mniej ambitne wydaje się wyłącznie rozwiązanie zagadki. Tu Puzyńska posłużyła się [uwaga, w sumie to może być SPOILER] podobnym motywem, jak w Motylku i chyba trochę nawydziwiała. Jednak muszę przyznać, że pomysłowości wcale jej nie brakuje. O stylu trudno mi mówić, bo książka słuchana różni się od czytanej. Nie wiem, czy w czytanej nie będzie przeszkadzało mi to powtarzanie oraz akcentowanie nazwisk i funkcji bohaterów ("młodszy aspirant Daniel Podgórski"). Na razie jestem z cyklu zadowolona i mam zamiar go kontynuować, choć zdaję sobie sprawę, że mogę przeżyć mały szok. Otóż Trzydziestą pierwszą będę czytała tradycyjnie — tym razem nie uchem, bo audiobook z tej części jeszcze się nie ukazał.
Wg mojej skali 4,5/5
Więcej czerwieni
Katarzyna Puzyńska
audiobook
Wydawca: Prószyński i S-ka
czyta Laura Breszka
długość: 15 godz. 24 min.
Książka wysłuchana w ramach wyzwań:
82 KSIĄŻKI (26)
Wydawca: Prószyński i S-ka
czyta Laura Breszka
długość: 15 godz. 24 min.
Książka wysłuchana w ramach wyzwań:
82 KSIĄŻKI (26)
