To będzie świetny skok!"
Nie tak dawno Wechterowicz i Ignerska pojawili się u mnie z Wielkimi marzeniami. Ich kolejna wspólna książka różni się od poprzedniej nie tylko tematyką, która jest tym razem mało wymagająca — również ilustracje są trochę inne, dojrzalsze, bardzo silnie kontrastowe. Zdecydowanie ładniejsze od tych z Wielkich marzeń. To właśnie one (według mnie) grają tutaj większą rolę, w pewnym stopniu spychając na drugi plan sens treści.
Koncepcja Alfabetu jest bardzo prosta. Wraz z autorami suniemy przez polski alfabet, a towarzyszą temu zabawne obrazki i krótkie teksty. Tyle że tym razem teksty są dość abstrakcyjne i — co ciekawe, często dotyczą sportu. Jako picturebook sprawdza się Alfabet znakomicie. Jako książeczka edukacyjna już chyba nie bardzo, bo i raczej nie warto traktować jej jako elementarza do nauki alfabetu dla dzieci. Dlatego znów docenią ją raczej dorośli.
Wg mojej skali 4,5/5
Alfabet
Przemysław Wechterowicz
il. Marta Ignerska
Wydawnictwo Znak
Rok wyd. 2011
s. 52
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
82 KSIĄŻKI (24)