25.02.2014

Zawsze jest dzisiaj

Zawsze jest dzisiaj
Michał Cichy
Wydawnictwo Czarne
Rok wyd. 2014
s. 72

"W blasku jest coś narkotycznego. Nie dziwię się, że Jakub Böhme miał przeżycie mistyczne na widok światła odbitego od cynowej miski"


Fragmenty warszawskiej rzeczywistości. Światło, chodniki i samoloty. Nazwy ulic i komary... A ja naprawdę nie wiem jak traktować książkę Cichego. Ni to reportaż, ni proza podróżna, którą tak sobie cenię. To raczej mikroobserwacje, drobne wspomnienia i prześwity refleksji (niestety bardzo nieznaczne). Jednak dla mnie tego typu pisarstwo zawsze nosi w sobie jakiś potencjał. Widzę go w dostrzeganiu szczegółów, pochylaniu się nad każdym detalem wyrywkowego świata. W próbach wykraczania ponad przeciętność, aby na tę przeciętność spojrzeć inaczej. Uważniej. Tak, książka Cichego jest pełna uwagi.

Nie musiałaby to być Warszawa. W tej tutaj nie widzę nic specyficznego (czy charakterystycznego). Nie odbieram klimatu, choć przecież autor nadał ten klimat. Naprawdę nadał. Miejscom, które poza nazwami ulic mogłyby istnieć wszędzie, o ile zostałyby zauważone. Przystanki tramwajowe i wieżowce. Liście. Muszki owocówki w pudle z florentynkami. Ludzie, ulice i chmury. Wystarczy się lekko zatrzymać, zwolnić i patrzeć. Nic poza obserwacją wydaje się tu nie mieć znaczenia. Zawsze jest dzisiaj.

To bardzo krótka (zaledwie 72 stronicowa) książeczka. Podobał mi się styl autora, choć tego typu literaturę zawsze, ale to zawsze będę porównywała do Stasiuka, którego nie przebije nikt. U Cichego mamy dużo zwykłych obserwacji, za mało metafizyki. Czegoś mi brakowało. Czegoś iście warszawskiego, wybijającego się z reszty, jakiegoś dorysowania. Jakby jeszcze nie wszystko zostało powiedziane i można było dodać gdzieniegdzie nieco więcej refleksji. Ale wystarczy. Taki był zamysł i mi to wystarczy.

Wg mojej skali 6/10.


Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Wcześniej na blogu:

    https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhshTvR3qCvs6v5eBbmQaVXilHPFKOhtYQxk7N1JmMluP439kn7QMx0ZE4-MuiMuOubcNnOSOAuDVfzkh5r63i39imvLoNeM19x0PiYDK4npobdphUPASV_gSsAGUWkVMHTZC-cr8p8gHE/s1600/621275-352x500.jpg    

zBLOGowani.pl

A w odwiedziny chodzę do:

Wyzwanie czytelnicze 2018

2018 Reading Challenge

2018 Reading Challenge
Luka has read 0 books toward her goal of 60 books.
hide

Obsługiwane przez usługę Blogger.