12.02.2015

Alex


Peruka, obcasy, maski. Dźwięk kieliszka w restauracji wieczorem. Ślady szminki na chusteczce. Przelotny uśmiech do lustra. Mężczyzna ze stolika obok zerka na nią z jawnym pożądaniem. Następnym razem będzie czekał przy wyjściu i poprosi o numer telefonu. Mężczyźni już jej nie interesują, ale numer poda. Teraz wraca sama do domu. Zrezygnowała z autobusu i słucha odgłosu własnych kroków. Wyobraźcie sobie atrakcyjną trzydziestoletnią kobietę, której od kilku dni wydaje się, że ktoś ją śledzi. Mężczyzna przemykający ulicą, innym razem ten sam w autobusie. Nawet się do niego wtedy lekko uśmiechnęła, ale to nie jest normalne. Teraz ten mężczyzna kopie ją w brzuch. Przyczaił się na ulicy i wciąga właśnie do furgonetki. Odtąd dla Alex zaczyna się prawdziwe piekło. Piekło wiszącej kilka metrów nad ziemią klatki, w której leżeć będzie naga i zdrętwiała. Bo on chce tylko jednego. Patrzeć "jak zdycha". Dlaczego właśnie ona? Kim jest mężczyzna, którego nie widziała nigdy na oczy? Co chce jej zrobić?

Tak zaczyna się Alex, bo Lemaitre nie bawi się w długi wstęp i stopniowanie napięcia. Jak z marszu, dostajemy ofiarę i kata. A gdy wszystko wskazuje na to, że akcja książki zamierza toczyć się wokół tego jednego motywu, szybko przeskakuje na całkiem inne tory. Alex, której jeszcze przed chwilą było nam żal — niewinna ofiara psychopaty, staje się kimś zupełnie innym. Dezorientuje nas jej cierpienie i strach. Dezorientuje olbrzymia siła woli, jaka pcha ją ku życiu. Nikt nie przeczuwa, kim tak naprawdę jest śliczna i bezbronna Alex. Do czasu. Cóż, wszystko wydaje się trochę schematyczne — piękna kobieta, psychopata, motyw walki o życie, zemsty, tortur, bólu, poniżenia. A jednak trzeba przyznać, że Lemaitre opisuje całość bardzo wnikliwie. Tworzy bohaterkę z krwi i kości, niezwykle naturalną i wiarygodną. Samo dochodzenie — najpierw w sprawie porwania, potem innych zbrodni — wciąga czytelnika bez opamiętania. 


Co więc zawodzi? Postaram się nie być okrutna, a i mam nadzieję, że przywykliście już trochę do moich drobnych (bynajmniej niegroźnych) złośliwości. Poczepiam się tylko trochę. Na przykład pozostałych bohaterów Alex. Podczas gdy tytułowa Alex, według mnie, nakreślona została znakomicie, to innemu głównemu bohaterowi do znakomitości sporo brakuje. Nie polubiłam Camille'a, który prowadził śledztwo. Po pierwsze: to imię. Tak, mowa o imieniu męskim, które ciągle przywodziło mi na myśl kobietę. Camille miał swoją historię w tej książce, potraktowaną przez autora trochę po macoszemu. Dla mnie był kompletnie niecharakterystyczny. Już bardziej charakterystyczny był Armand (nieważne, że podkradał każdemu, co się da), czy też uśmiercani po drodze bohaterowie. Poza tym niektóre opisy w książce były tak absurdalne i śmieszne, że długo myślałam, czy ich wydźwięk jest winą złego tłumaczenia, czy Lemaitre rzeczywiście tak napisał. "Jeśli ktoś nazywa kobietę szmatą, to chyba dlatego, że chce ją zabić, prawda?". Tak pomyślała sobie kiedyś Alex (całkiem na poważnie!), a moja reakcja na te zdanie była jedna: "co za bzdury". I tak działo się co jakiś czas. Głupie zdania, dziwne określenia. To naprawdę zniechęcało.

Poza ciekawie zarysowaną sylwetką tytułowej bohaterki, powodem, dla którego Alex jednak przeczytałam, było... oczekiwanie. Czekałam na ten punkt, który wieńczy chociażby Psychozę Hitchcocka (a przecież Lemaitre pisze takie książki "które chciałby sfilmować Alfred Hitchcock" — napis z okładki), na jakiś szok, zaskoczenie wielkie i zapierające dech. Na Normana Batesa, tyle że w spódnicy (ok, to żadne zaskoczenie). A tu zaskoczenia ni widu; wszystko trzeba sobie dopowiadać (nagle stałam się w tej kwestii leniem). Chociaż wszystko wiemy, to jednak nie wiemy. A ja naprawdę chciałabym wiedzieć, bo kilka motywów mi się nie zgadza. Panie Lemaitre, nie było to zakończenie "rodem z Hitchcocka". Z drugiej strony, nie mam też wobec książki jakichś wielkich zarzutów. Thriller jakich wiele. Napisany przystępnym językiem i momentami naprawdę wciągający. Jednak ja nie dostrzegłam jeszcze na czym polega fenomen Lemaitre'a. 




-------------------------------------------------------------- stopka ------------------------------------------------------------------

Alex
Pierre Lemaitre
Wydawnictwo MUZA
Rok wyd. 2013
s. 352

Wg mojej skali: 3,5/5



Książka przeczytana w ramach wyzwań:

104 KSIĄŻKI (8)

Wcześniej na blogu:

    https://2.bp.blogspot.com/-SxYS2MMRJdE/Wr5NqQ1FLlI/AAAAAAAAO5I/xa_eTv_VFwspz34Uh3irHkRn_K8DpaX5ACLcBGAs/s1600/621275-352x500.jpg    

zBLOGowani.pl

A w odwiedziny chodzę do:

Wyzwanie czytelnicze 2018

2018 Reading Challenge

2018 Reading Challenge
Luka has read 0 books toward her goal of 60 books.
hide

Obsługiwane przez usługę Blogger.