WYZWANIA 2016
Zważywszy na moją marną aktywność we wszelkich wyzwaniach zeszłorocznych, w tym roku nie zamierzam angażować się w żadne określone plany czytelnicze. Ani mnie to dodatkowo nie motywuje, ani też nie daje większej satysfakcji. Myślę, że pozostanę przy starej, dobrej akcji 52 książki, nie modyfikując jej tym razem tak radykalnie, jak to miało miejsce w zeszłym roku (na 104 książki). Okazało się, że dwa lata z rzędu udało mi się przeczytać około 70 książek, dlatego postanowiłam zwiększyć tę liczbę do 82. To 12 książek więcej, więc żadne wielkie wyzwanie, ale też nie byle co. Dlatego jednym z moich wyzwań na rok 2016 będzie: 82 książki.
Drugim, które samo w sobie dużym wyzwaniem nie jest, ale na pewno trochę mnie zmotywuje do przeczytania książek, które i tak mam w planach na ten rok, będzie wyzwanie organizowane przez Sebastiana Sokołowskiego z Okiem na horror. Nie wiem, czy to takie wyzwanie samo w sobie, czy raczej zwykła akcja, która ma na celu propagowanie naszej polskiej literatury grozy, ale ja się do niej z chęcią przyłączę! Mowa o akcji: Przeczytam polski horror w 2016 roku.
ZIMOWE PRZESTRZENIE
W grudniu 2015 roku Przestrzenie tekstu zmieniły się w Zimowe Przestrzenie tekstu. Z tej okazji mieliście szansę zgadnąć lub podpowiedzieć mi cóż takiego związanego z mrozem i zimą będę czytała w tym miesiącu. Przeczytałam (i wysłuchałam, bo był i audiobook) 6 książek w zimowych klimacie, ale tylko jednej osobie udało się zgadnąć jeden z wybranych przeze mnie tytułów. Gratuluję Linie z bloga Villentretenmerth, która stawiała na Białą gorączkę Jacka Hugo-Badera. Czeka na nią drobna książkowa niespodzianka (Lina, jeśli masz chęć na nagrodę, wyślij swój adres pocztowy na x).
Zapraszam również na PODSUMOWANIE ROKU 2015.